Menu

sobota, 24 września 2016

Jak szybko się uczyć? - moje sposoby na naukę w ciekawy sposób :)

Hejka! Dzisiaj chciałabym wam pokazać, w jaki sposób codziennie się uczę różnych przedmiotów. Nauka może być łatwa i ciekawa, pod warunkiem, że dobrze się za to zabierzemy. Zapraszam do czytania :)

Mam wiele pomysłów jak sobie urozmaicić sposoby na naukę, ale wybiorę te, które najczęściej używam :) Pierwszym z nich jest nauka przy muzyce, którą lubię. Muzyka nie może być za głośno, bo będzie rozpraszała. Minimalnie musimy ją słyszeć, aby skoncentrować się na danym materiale.






Drugim jest rysowanie sobie obrazków, np. jak się uczymy słówek z angielskiego, dobrze jest sobie napisać słówko po angielsku, a jako tłumaczenie narysować obrazek (to nie moje obrazki jak coś :) )





Trzecim sposobem jest rysowanie sobie mapy myśli. Pomaga to np. przy uczeniu się dat z historii. Ja tak robiłam i polecam tą metodę :) (poniżej przykładowa mapa myśli, chociaż ja robię trochę inne).





Następna (czwarta) metoda to zaznaczania sobie słów "kluczy", dat, pojęć itp. na kolorowo. Dzięki temu bardziej zwracamy uwagę na kolorowy napis i szybciej zapamiętujemy go, niż np. podkreślony wyraz (bo wtedy on jest nudny). Mi najlepiej się uczy, jak piszę różnymi kolorami.






I ostatni sposób na naukę, a mianowicie uczenie się w aktywny sposób. Gdy się czegoś uczę, np. wierszyka z angielskiego na pamięć, "wchodzi" mi on szybciej gdy np. chodzę lub powtarzam sobie kroki z układów choreograficznych. To pomaga :)






Ważne jest robienie sobie przerwy od nauki co godz., aby nasz mózg i ciało odpoczęło od nauki. Przerwy powinny trwać 10-15 min. Ja uczę się zwykle przed spaniem, ponieważ gdzieś czytałam, że jak się uczy czy nawet czyta przed spaniem, to to co się uczymy/czytamy w jakimś stopniu zostaje w głowie i podczas snu to wszystko się w mózgu "szufladkuje" i na następny dzień pamiętamy to, czego się uczyliśmy dzień przed (oczywiście ilość zapamiętanych informacji zależy od tego, jak się przykładamy do danego tematu). Ja uczę się codziennie wieczorem i następnego dnia mam pewność, że jestem nauczona :)

Pozdrawiam :)

Wasza Sarenka :3

środa, 10 sierpnia 2016

"Kabhi Khushi Kabhie Gham" - "Czasem słońce, czasem deszcz"

Hejka! Dzisiaj chciałabym podzielić się z wami moimi wrażeniami po obejrzeniu filmu "Kabhi Khushi Kabhie Gham", czyli w tłumaczeniu na język polski : "Czasem słońce, czasem deszcz".




Film ten zawiera w sobie dużo kultury indyjskiej, która jest bardzo ciekawa. Dużo jest scen, w których ukazane są tańce indyjskie oraz muzyka, która wprawia mnie w dobry nastrój. Bardzo ładne są również ubiory bohaterów tego filmu. Sari (stroje noszone przez dziewczyny i kobiety) mają różne piękne wzory i kolory.







Film K3G (skrót od pełnej nazwy) jest moim pierwszym obejrzanym filmem rodem z Bollywood :) Bardzo mi się spodobały te klimaty i obejrzałam więcej tych filmów... Podczas oglądania tego typu filmów "zyskałam" nowego ulubionego aktora, a nazywa się Shahrukh Khan. Według mnie bardzo dobrze odgrywa swoje role :)










Oto krótki opis tego filmu - polecam obejrzeć :)


Pochodzący z bogatej rodziny Rahul planuje ślub z biedną dziewczyną. Ojciec wyrzuca chłopaka z domu. Po latach jego młodszy brat chce pogodzić zwaśnioną rodzinę.

Mam nadzieję, że ten film się wam spodoba, a mój post przyciągnie waszą uwagę :)

Pozdrawiam :)

Wasza Sarenka :3

sobota, 23 lipca 2016

Moja recenzja książki - zapraszam :)

Cześć! Dzisiaj chciałabym zrobić posta o książce, która mi się bardzo spodobała. Jest nią "Winter",a napisała ją Asia Greenhorn. Zapraszam do czytania! :)




Książka ta opowiada o nastoletniej dziewczynie, która - jak sie pewnie domyślacie - ma na imię Winter.Jej życie wywraca się do góry nogami, kiedy jej babcia, jedyna bliska jej osoba, wuleg dziwnemu wypadkowi zapada w śpiączkę. Dziewczyna zostaje odesłana do małego miasteczka w Walii Cae Mefus, gdzie opiekują się nią państwo Chiplinowie. Z biegiem czasu miasteczko to staje się dla Winter domem. Gareth, najstarszy syn Chiplinów nie odrywa wzroku od dziewczyny.

W nowej szkole Win poznaje tajemniczego i przystojnego Rhysa. Garteth próbuje ostrzec dziewczynę przed tą znajomością, lecz ta nie może oderwać od niego wzroku. Niebezpieczeństwo przestaje mieć dla nich znaczenie.

W hrabstwie dochodzi do niewyjaśnionych ataków. Sama Winter zostaje napadnięta. Przerażająca prawda zaczyna wypływać na powierzchnię...

Winnie odkrywa nieznany jej dotąd świat, w którym prastare obyczaje przekazywane są z pokolenia na pokolenie, a tajemny pakt strzeże życia milionów ludzi. Win odkrywa prawdę o śmierci swoich rodziców i o tym co jej pozostawili - jedyny dziedzictwie : kryształowym amulecie, który ją chroni...

Dziewczyna musi wybrać między Rhysem, chłopakiem, którego kocha, a swoim własnym życiem...

Zaciekawiłam was tą książką? Mam nadzieję, że tak :) Ta książka mi się bardzo spodobała. Czytając ją, miałam wrażenie, że wcielam się w główną bohaterkę i przeżywam to, co ona... Ta książka naprawdę wciąga! W najbliższym czasie chcę zacząć czytać drugi tom tej opowieści - "Silver". Zapowiada się ciekawie...

Na tym kończę dzisiejszego posta. Myślę, że się komuś spodobał :)

Pozdrawiam! :)
Wasza Sarenka :3

piątek, 20 maja 2016

Mój pierwszy dzień otwarty :)

Cześć! Dzisiaj chciałabym napisać o dniu otwartym w  Zespole Szkół Niepublicznych w Janowcu Wlkp. Kierunek, który najbardziej mnie interesuje to kierunek mundurowy. W przyszłości chciałabym do tej szkoły się wybrać właśnie na ten kierunek. To moje marzenie :) Kiedy byłam na tym dniu otwartym, szkoła ta jeszcze bardziej mnie do siebie przekonała...
Dzień otwarty obfitował w wiele niespodzianek. Dla każdego coś się znalazło ;) Były liczne konkursy z nagrodami, m.in. konkurs strzelecki. Chciałabym wam się pochwalić, ponieważ w tym konkursie zajęłam 2. miejsce w kategorii gimnazjum :)
Na tej imprezie był też pokaz czołgu T-55 "Merida", który zainteresował wszystkich :) Załoga czołgu zademonstrowała jazdę czołgu po pagórkowatym terenie, a także jaką siłę ma w sobie, miażdżąc wrak samochodu. To było coś niesamowitego!
Można było również przejechać się samochodem wojskowym. Wiele osób chciało się tym wozem przejechać :)Wśród atrakcji były też pokazy nurkowania i łączności. Osobiście ich nie widziałam, ale z relacji pewnych osób wiem, że pokazy były fascynujące...
Nie mogło zabraknąć stanowisk z różnymi ciekawymi rzeczami. Na jednym ze stanowisk można było dokładnie obejrzeć broń, rozebrać ją i z powrotem złożyć. Była też możliwość porozmawiania z żołnierzami, obejrzenia umundurowania i przymierzenia kamizelki wojskowej.
Według mnie ta szkoła jest warta polecenia. Jest tam wiele ciekawych rzeczy, są fajni nauczyciele oraz miła atmosfera. :)

Pozdrawiam :)
Wasza Sarenka :3











(niestety nie mogę znaleźć zdjęcia czołgu co zrobiłam, więc znalazłam w Internecie jego fotografię :) )

Witam na moim blogu! :)



Cześć :) Nazywam się Monika. Lubię jeździć na rolkach, lubię psy, koty i kocham jazdę konną :) W zeszłym roku założyłam bloga, który nazywał się tak samo jak ten, ale nie mogłam dalej na nim pracować, ponieważ napotkały mnie pewne problemy... ale ten wpis nie miał być o tym :)Ten blog będzie o wszystkim :) Jeżeli ktoś ma jakieś uwagi, rady albo coś w tym stylu, piszcie w komentarzach! :) Czekam na wasze sugestie :) Mam jeszcze do was jedną prośbę... mianowicie taką, żebyście polecali ten blog znajomym, rodzinie, jeżeli oczywiście wam się podoba :) Zachęcam również do wpisywania w komentarzach linków do swoich blogów, czy nawet blogów, które wam się podobają :)
Mam nadzieję, że ten blog wam się spodoba i będziecie na niego raz po raz zaglądać :)

Pozdrawiam :)
Wasza Sarenka :3